Należał do największych wodzów Rzeczypospolitej i stał się dla szlachty symbolem patriotyzmu. Nosił zawsze polskie stroje, podkreślając tym swoje przywiązanie do ojczyzny i starych obyczajów. Uwielbiał polowania, uczty, ozdobną broń, psy i konie. Jak na szlachcica przystało, był konserwatystą politycznym i obyczajowym. Miał przekonanie o wyższości złotej wolności szlacheckiej nad innymi ustrojami i odznaczał się głęboką religijnością. Francuski wysłannik do Polski Karol Ogiera, który poznał osobiście hetmana, tak opisywał go w swoim dzienniku; „ Ogromną odznacza się i niefrasobliwą pobożnością i na sztandarze swym ma wizerunek Najświętszej Panny. Cały tchnie myślą o rozgromieniu niewiernych narodów, z którymi często walczył. (….) Ogromna jest jego potęga w Rzeczypospolitej i największa po potędze króla, od którego raz ustanowiony, nie może być już z godności swej złożony”. Ale poza zajęciami wojskowymi i politycznymi, hetman był też niezwykle pracowitym człowiekiem, który nie trwonił ani chwili czasu. Gospodarował ogromnymi majętnościami, które udało mu się zgromadzić. Rozpoczął karierę mając ledwo kilka wsi, odziedziczonych po ojcu, ale potem stał się jednym z najbogatszych magnatów Rzeczypospolitej. Poza geniuszem wojskowym i biznesowym miał też bardzo szerokie horyzonty: za jego pieniądze powstawały piękne pałace i kościoły, a sporo czasu poświęcał stale lekturze. Z wszystkich tych względów był nadzwyczaj popularny i cieszył się ogromną sympatią zarówno na królewskich dworach jak i wśród szerokim mas szlacheckich. Więcej informacji, ciekawostek i materiałów na temat Stanisława Kaniecpolskiego znajdziesz w jego biogramie i na dalszych stronach naszego serwisu.