Ojcem został dopiero jako pięćdziesięciolatek i może dlatego niezwykle mocno kochał swoje "najsłodsze pociechy": Wandę i Jagodę. Ze swych dwóch córek był bardzo dumny i stale się nimi chwalił. Mimo że był wielkim wodzem narodu, potrafił stworzyć swym dzieciom zwykły dom rodzinny. Umiał się z nimi wspaniale bawić. W czasie wakacji uczył je pływać i wiosłować. Założył także „Towarzystwo Rzeczy Przyjemnych a niekoniecznie Pożytecznych”, do którego należał on sam i jego ukochane córeczki. Dorośli mogli wejść w poczet Towarzystwa dopiero po rocznej próbie. Według jego żony, z prawdziwym upodobaniem czytał potem pisemko wydawane przez uczennice gimnazjum, do którego chodziły jego córki. Więcej informacji, ciekawostek i materiałów dotyczących życia i działalności Józefa Klemensa Piłsudskiego szukaj w jego biogramie i na dalszych stronach naszego serwisu.